Uśmiech na twarzy kobiety po wykonanej pracy - bezcenne.
Co mnie zainspirowało do pracy w charakterze wizażystki?
Zmiany - zmiany w życiu to jest coś co dzieje się ciągle. Każdy dzień, każda sytuacja, każdy kryzys wywołuje rozwój. W moim przypadku sytuacja kryzysowa zainspirowała mnie do postawienia wszystkiego na jedną kartę i realizacji pasji i marzeń.
Gdy byłam w tym roku po załamaniu nerwowym w szpitalu, został urządzony dzień fryzjerski, przyjechali fryzjerzy i wszystkim pacjentom zaoferowali zmiany fryzur całkiem za darmo!
Uśmiech na twarzach ludzi, zmiany ich wizerunku, większa pewność siebie to jest niesamowita nagroda dla twórcy, a dla takiej osoby całkiem możliwe, że podjęcie decyzji o zmianach :)
Myślałam wtedy, jak to wprowadzić w życie, i zaraz po wyjściu ze szpitala zabrałam się za realizacje celów. Jedyne co mnie niestety ograniczało to - finanse, ale mimo to, wzięłam się za to ostro, ustaliłam, że nic tym razem nie zepsuje moich planów, a już na pewno nie kasa :)
I tak krok po kroku, zapisałam się na kursy.. a z racji pasji dość sporą wiedzę startową miałam już i doświadczenie :)
Obecnie, ruszam pomału wreszcie z realizacją. Pani Dominika była jedną z moich pierwszych klientek, skromna, ambitna dziewczyna - ale niestety jak w większości w nas drzemią różne kompleksy tu też gdzieś były one schowane pod warstwą uśmiechu. Wykonałam jej prosty makijaż dzienny, spojrzała w lustro i.. - szok, niedowierzanie.
Wieczorem już było nowe profilowe na facebooku - czy to źle? Nie, myślę, że dało jej to niesamowitego pozytywnego kopa, jakaś zmiana, jakiś start.
Życie jest w naszych rękach i co z tym zrobimy zależy tylko i wyłącznie od nas :)
Chciałam opisać w paru zdaniach moje inspiracje oraz pokazać cząstkę siebie.
Zapraszam do obserwowania mojego instagrama , facebooka oraz bloga, będę pokazywała metamorfozy różnych kobiet, a i dla mnie myślę, że ten projekt już jest niesamowitą metamorfozą - stąd nazwa mojego projektu.
Komentarze
Prześlij komentarz